
W końcu, w 2012 roku, Ministerstwo Skarbu Państwa postawiło największego wydawcę dzieł klasyki literatury polskiej i światowej w stan likwidacji – paradoksalnie, bowiem sytuacja finansowa PIW poprawiła się do tego stopnia, że spłacił on zarówno ok. 80% swych długów, jak i przynosi obecnie rocznie ok. 100 tysięcy złotych zysku. PIW nigdy nie zbankrutował, i nie znajdował się w stanie upadłości. Mimo to ma zostać zlikwidowany. Dlaczego?